Stal pokonana!
Przed kilkoma godzinami zakończył się mecz 17 kolejki rzeszowskiej A- klasy, w której zespół Granitu mierzył się ze Stalą II Rzeszów. Obie drużyny przed meczem w tabeli dzielił jedynie punkt, więc ranga spotkania była bardzo wysoka. Deszcz oraz niska temperatura doskwierały zawodnikom obu zespołów już na rozgrzewce lecz z pierwszym gwizdkiem sędziego rywalizacja na boisku stała się już najważniejsza. Pierwsze minuty należały do zespołu z Wysokiej Strzyżowskiej. Znakomite sytuacje marnowali jednak Dominik Wilk oraz Haris Corbo. Po tak mocnym początku bramka dla Granitu wydawała się tylko kwestią minut. Mimo wielu dogodnych okazji do zdobycia gola, goście nie potrafili udokumentować prowadzenia. Zawodnicy gospodarzy przetrzymali ataki Granitu i przebudzeni z amoku zaczęli wyprowadzać groźne kontry. Po jednym z takich ataków znakomicie zachował się Konrad Lipski, który poradził sobie ze strzałem napastnika gospodarzy oraz z dobitką rywali. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec pierwszej części gry. Na drugą połowę zawodnicy Granitu wyszli mocno zmotywowani. W 50 minucie po małym zamieszaniu przed polem karnym piłka pada pod nogi Dominika Wilka a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę otwiera wynik spotkania. Jak się okazało jest to początek końca Stali w tym meczu. Zawodnik gospodarzy po tej akcji zostaje ukarany żółtą a następnie czerwoną kartką za dyskusję i krytykę decyzji sędziego. Po tych zdarzeniach Granit zepchnął rywala do defensywy a kolejna bramka dla naszej drużyny wisiała w powietrzu. Problem ze skutecznością z pierwszej połowy jednak nie wygasł w naszej drużynie po strzelonej bramce. Mimo wielu sytuacji podbramkowych pokonać bramkarza po raz drugi udało się dopiero w 80 minucie spotkania kiedy to Haris Corbo uderzeniem z pola karnego umieszcza piłkę w siatce. Kilka minut później do strzelonego gola Haris dorzuca asystę. Po wyprowadzonej kontrze podaje on do Szymka Kozaka, który znakomicie wykańcza akcję strzałem obok interweniującego bramkarza gospodarzy i ustala tym samym wynik spotkania. Granit wygrywa zasłużenie czwarty mecz z rzędu co niewątpliwie może cieszyć. Trzeba zachować jednak spokój i koncentracje bo już za tydzień naszym przeciwnikiem będzie KS Zaczernie. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na mecz!
Komentarze