Pechowy remis z Niebylcem

Pechowy remis z Niebylcem

Podziałem punktów zakończyło się spotkanie 20 kolejki rozgrywek pomiędzy Granitem Wysoka Strzyżowska a Aramixem Niebylec. Drużyna gości przyjechała do Wysokiej by zrewanżować się za porażkę na własnym stadionie w rundzie jesiennej. Granit zaś walczył o podtrzymanie serii 6 wygranych spotkań. Emocje rozpoczęły się już po pierwszym gwizdku sędziego. Gospodarze szybko przejęli piłkę po rozpoczęciu meczu i po 40 sekundach objęli prowadzenie. Rajd skrzydłem Jakuba Dzioka znakomicie wykończył obchodzący w tym dniu swoje urodziny napastnik drużny Granitu- Dominik Wilk. Aramix nieco zdezorientowany szybką stratą bramki po paru minutach jakby ocknął się ze snu i wrócił do gry. Granit ustawiony w defensywie czekał, aby zadać kolejny cios rywalowi. Przed taką okazją stanął kilka chwil później Marcin Wawrzonek lecz piłka po jego strzale minimalnie minęła prawy słupek bramki golkipera z Niebylca. Niestety kilka minut po tej akcji goście doprowadzają do remisu. Po błędzie bramkarza Granitu, zawodnik gości przejmuje piłkę na 20 metrze, zagrywa futbolówkę do kolegi w polu karnym, a ten umieszcza piłkę w siatce. Odmienić wynik w pierwszej połowie miał jeszcze szanse strzelec pierwszej bramki w tym spotkaniu- Dominik Wilk. Bramkarz gości jednak wychodzi z tej sytuacji zwycięsko i w sytuacji sam na sam wybija piłkę na rzut rożny. Tuż przed gwizdkiem jesteśmy jeszcze świadkami bardzo groźnie wyglądającego zderzenia bramkarza gości oraz napastnika naszego zespołu. Jak okazało się po przerwie Dominik Wilk nie był już w stanie wrócić tego dnia na murawę. Druga część spotkania to mocna dominacja Granitu. Rywal zepchnięty do obrony momentami nie mógł wyjść z własnej połowy. Wysoki pressing gospodarzy opłacił się w 75 minucie kiedy to świetne dośrodkowanie Jakuba Konefała na bramkę zamienił Szymon Kozak. Aramix po tym golu rzucił wszystko na jedną kartę. Atakowany Granit starał się utrzymywać przy piłce i kontrować rywali. Taka taktyka udawała się do 90 minuty. Jednak niestety w trzeciej minucie czasu doliczonego piłka po rzucie rożnym dla gości pada pod nogi zawodnika z Niebylca, a ten strzałem z 16 metrów umieszcza ją w okienku bramki Konrada Lipskiego. Po tej akcji sędzia kończy spotkanie. Obie ekipy zdobywają w tym meczu po jednym punkcie ale to Granit był zdecydowanie bliżej zwycięstwa. Niestety zawsze gra się do końca i Aramix to wykorzystał. Po tym spotkaniu Granit utrzymał piąte miejsce w tabeli lecz nieco zwiększył dystans do czwartego Strugu Tyczyn. Kolejna szansa na zdobycz punktową już w niedziele. Drużyna z Wysokiej rozegra spotkanie w Niechobrzu gdzie swoje mecze rozgrywa ekipa Novi Nosówka. Trzymamy kciuki za zwycięstwo Granitu!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości